Nuda się nie uda - wyprawa na wieżę widokową w Krynicy - Zdroju

     Krynica - Zdrój ma do zaoferowania wiele atrakcji dla kuracjuszy, wczasowiczów, turystów, wojażerów w każdym wieku i o każdej porze roku. Jedną z nich jest, oddana do użytku w 2019 roku, wieża widokowa - unikalna na mapie Polski. Wieża ma wysokość 49,5 m. Prowadzi do niej specjalnie skonstruowana drewniana ścieżka, wznosząca się stopniowo do góry. Jest ona podpierana przez 18 wież wsporczych i 87 słupów. Wieża znajduje się na szczycie stacji narciarskiej Słotwiny Arena (896 m n.p.m.) wśród lasów liściasto - iglastych pasma Jaworzyny Krynickiej. 

Spełnieni i szczęśliwi - uwielbiamy zwiedzać... Choć zdjęcie może wydawać się kiczowate😀

Imponujące miejsce, imponująca budowla

Mężuś bardzo zainteresowany konstrukcją wieży

Na ścieżce w konarach drzew

Widoki zapierają dech....

    Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zwiedzili tego obiektu. Choć w Krynicy pogoda nas nie rozpieszcza, to ciągle szukamy okien pogodowych, aby spełniać się turystycznie. Zazwyczaj ładniejsze są przedpołudnia, słoneczne, bezwietrzne, ale my wtedy mamy zabiegi i co najwyżej udaje nam się wyskoczyć na kawusię. Dzisiaj ruszyliśmy do Słotwin od razu po obiedzie i choć kłębiły się na niebie ciemne, stalowe chmury, zapowiadające deszcz, zaryzykowaliśmy... Na stację narciarską Słotwiny można wjechać nowoczesną kolejką krzesełkową, bądź pójść utwardzoną drogą, stanowiącą szlak górki. My skorzystaliśmy z kolejki, gdyż lata nie te i pogoda marna... Już sam wjazd na górę był fantastycznym przeżyciem, gdyż nagle znaleźliśmy się w sferze niczym niezmąconej ciszy i tylko ptasie trele i świergoty oraz szum wysokich, dostojnych drzew dostarczały sensualnych doznań, a połączone z widokami stoków górskich, mieniących się wszystkimi odcieniami zieleni, dawały inny wymiar świata, nie z tego świata. Uwielbiam takie chwile, gdy wszystko, co realne zostawiam za sobą i oddaję się smakowaniu piękna życia w najczystszej postaci. Mam wtedy wrażenie, że karmię zmysły ambrozją, przeznaczoną tylko dla wybrańców... Czuję się niezwykle wyjątkowo... Wszystko, co złe, nieprzyjazne odpływa w krainę zapomnienia, doświadczam absolutnego resetu... Mnie po prostu uspakaja, koi, pozwala doznać harmonii duchowej - PIĘKNO.

Jaworzyna Krynicka

Mężuś zwycięzca!!!

Krynica Górska wśród gór  Beskidu Sądeckiego

    Sama konstrukcja wieży jest unikatowa i wzbudziła we mnie podziw, ale najlepsze dopiero miało nastąpić. Weszliśmy na drewnianą ścieżkę, która pięła się bardzo łagodnie do góry tak, że mogą z niej korzystać dzieci, dorośli, a nawet ludzie z niepełnosprawnościami. Łączna długość ścieżki to 1030 m. Na trasie można zapoznać się z okoliczną przyrodą i historią regionu, gdyż została przygotowana ścieżka edukacyjna przyrodniczo - historyczna. Mnie najbardziej zainteresowała historia Łemków, którzy związani są z Sądecczyzną, jednym z nich był przecież Nikifor Krynicki. Jednak to, co zapiera dech w piersiach, to obłędne widoki na okoliczne szczyty, w tym Jaworzynę Krynicką - najpopularniejszy szczyt Beskidu  Sądeckiego. Na samym czubku wieży miałam wrażenie, że za chwilę witać się będę z archaniołem Gabrielem, tak blisko było do chmur, do nieba. 

Ścieżka historyczna interaktywna - Łemkowie

Ścieżka historyczna - Łemkowie

W dali kontury słowackich gór - Tatry Wysokie

    Mieliśmy wyjątkowe szczęście, bo gdy zjeżdżaliśmy ze Słotwin, lunął deszcz. Wyprawę zakończyliśmy w karczmie, przypominającej schronisko. W menu luksusowy przysmak: pajda chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym. Czasy się zmieniają pod każdym względem.... Do tego kieliszek śliwowicy dla zdrowotności, żeby się nie przeziębić.

Dzisiaj oznaka luksusu, kiedyś oznaka biedy...

     Każdą taką penetrację turystyczną traktuję też w kategoriach rozwoju osobistego. Poznawanie, doświadczanie, przeżywanie, doznawanie to rozwój intelektu, sensualności i emocjonalności człowieka, to pozytywna energia, która tworzy się wokół nas, otulając życiodajną mocą.