Mój pierwszy....... post!!!


     Trzy, dwa, jeden..... Start!!!😆😆😆 Zaczynam prowadzić osobisty blog "Manufaktura życia". Uważam bowiem, że samo życie każdego z nas, w swojej niepowtarzalnej formie, jest podróżą, przygodą, w trakcie której odkrywamy siebie i najpiękniejszy ze światów, gdyż innego zwyczajnie  nie znamy. 

     Jestem dojrzałą kobietą, żeby nie napisać starą. Moje wczesne dzieciństwo przypadło na lata, które w Polsce, Europie i na świecie kojarzyły się z II wojną światową, śmiercią, głodem, ubóstwem. Do pierwszej klasy poszłam 20 lat po wojnie, więc w żaden sposób nie można tego doświadczenia porównać ani z dzieciństwem mojej Mamy, która jako rodowita warszawianka przeżyła okupację i powstanie w Warszawie, ani Taty, który na kresach doświadczył napadu wojsk niemieckich i radzieckich. Nie można też mojego dzieciństwa  w żaden sposób porównać z dzieciństwem mojej córuchny, a już kompletnie z dzieciństwem mojego wnuczka.

     Od roku 1966, kiedy jako pierwszoklasistka zaczęłam naukę w szkole podstawowej, do obecnych czasów minęły lata świetlne, dokonał się skok cywilizacyjny, świat poszedł tak do przodu, że moje wspomnienia to wspomnienia dinozaura. Jedyne co wciąż od setek lat jest porównywalne to natura ludzka, ludzkie emocje, uczucia, ludzkie pragnienia, dążenia i marzenia, które wzniosły Ikara ku słońcu, pozwoliły śmiałkom zdobyć Mount Everest i koronę ośmiotysięczników w Himalajach, opłynąć glob dookoła, odkryć nowe kontynenty i wznieść technologię i technikę na tak wysoki poziom możliwości ludzkich, że nikomu się nie mieściło to w głowie. Mimo tego wciąż tęsknimy za miłością, przyjaźnią, bliskością, zażyłością i tym wszystkim, co daje nam możliwość otulenia się pozytywną energią, pozytywnymi myślami i emocjami. I właśnie o tym będzie mój blog, o podróżach, odkrywaniu uroków, smaków i  aromatów życia, spotkaniach z ludźmi, bez których byłoby nudno i pusto, uczestnictwie w wydarzeniach kulturalnych i towarzyskich oraz refleksjach i konstatacjach, dzięki którym czuję się człowiekiem kompletnym.


     Kilka lat temu moi studenci z PWSZ w Płocku przeprowadzili ze mną wywiad, który pozwoli mnie poznać na tyle, abym dla Tych czytelników, którzy nie znają mnie osobiście, nie była osobą anonimową. Zapraszam serdecznie do obejrzenia i wysłuchania!!!  
 


   

Komentarze

  1. Pani Joanno,
    Chciałam Pani bardzo podziękować za zajęcia z Panią.
    To były bardzo ciekawe i pozytywne zajęcia.
    Dziękuję bardzo. 😀
    Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia.
    Magdalena Rokosz ( Janczewska, lata studiów 2002 - 2005)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo dziękuję za te miłe słowa�� Dzięki takim wpisom na emeryturę odchodziłam jako spełniona i niezwykle uskrzydlona osoba❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały wpis - daje dużo do myślenia i zmusza do refleksji:)
    Masz we mnie stałą czytelniczkę. Bardzo gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie😍 Każda pozytywna uwaga jest dla mnie niczym chleb dla głodnego😍

      Usuń
  4. Dziękuję za tego bloga , będę tu częstym gościem.Dziekuje za wspaniałe 4 lata pod Pani skrzydłami jako wychowawcy. To był niezapomniany czas , dużo cennych lekcji życia. Agnieszka Kowalczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam Agnieszko, że byłaś jedną z tych osób, która motywowała mnie bezustannie do prowadzenia bloga 🤪 Pomogłaś mi uwierzyć, że to ma sens🥰 Dzięki wielkie❤️❤️❤️

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty